poniedziałek, 14 lipca 2014

Fiolety, fiolety

Cześć! Dość dużo czasu minęło od mojego ostatniego posta, wszystko z powodu przypływu nauki jaki mnie spotkał w drugim semestrze. Na szczęście podołałam i z uśmiechem mogę powiedzieć że pokonałam pierwszy rok studiów, to nie tylko moja zasługa ale również mojej przyjaciółki Marleny i chłopaka Krzyśka - bez nich zatraciłabym wiarę w siebie i rzuciłabym to wszystko a dziś bym tego żałowała :). Co do koralików.. No cóż gdybym weszła do sklepu z koralikami na pewno bym nakupowała wszystkiego tylko nie tego co mi potrzeba a więc stąd pomysł na to, by wyrobić na razie to co mam a później sobie coś dokupić dla przyjemności. A więc, z nadmiaru moich fioletowych koralików powstała bransoletka typu herringbone.

Do jej wykonania użyłam 6 mm Fire Polish Iris Purple, 11/0 Trans- Rainbow Amethyst oraz Fire Polish 4 mm Jet.




Do wykończenia bransoletki użyłam zwykłego klasycznego zapięcia w srebrze. Niebawem następny projekt również związany z fioletem.

Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz